TanioŻar
Gotuj ze Stefą i Ziutą
Czyli pionierskie jedzonko. Jak przeżyć na terenie tanio i smacznie?
Zacznij przygodę z gotowaniem razem z nami!
Etykiety
Danie główne
(19)
Desery
(12)
Śniadanie
(9)
Pierś z kurczaka
(7)
Ziemniaki
(7)
Zupa
(7)
Boczek
(6)
Ciasto
(5)
Domowe pieczywo
(4)
Mięso mielone
(4)
Penne
(4)
Pierogi
(4)
Drożdże
(3)
Fit
(3)
Makaron
(3)
Pasta
(3)
Pieczarki
(3)
Placki
(3)
Ciecierzyca
(2)
Jajka
(2)
Mak
(2)
Marchewka
(2)
Naleśniki
(2)
Pączki
(2)
Sałatka
(2)
Vege
(2)
Ananas
(1)
Banany
(1)
Bazylia
(1)
Beszamel
(1)
Beza
(1)
Biały ser
(1)
Bułki
(1)
Cebula
(1)
Ciastka
(1)
Cukinia
(1)
Curry
(1)
Czerwona fasola
(1)
Dynia
(1)
Fasola
(1)
Hamburgery
(1)
Herbatniki
(1)
Jabłko
(1)
KONKURSY
(1)
Kalafior
(1)
Kapusta kiszona
(1)
Kasza manna
(1)
Kawa
(1)
Kiwi
(1)
Koktajl
(1)
Liebster Award
(1)
Makaron Pełnoziarnisty
(1)
Mięta
(1)
Mozzarella
(1)
Musli
(1)
Obiad
(1)
Paluszki krabowe
(1)
Parmezan
(1)
Pesto
(1)
Piwo
(1)
Ser
(1)
Szczypiorek
(1)
Szpinak
(1)
Truskawki
(1)
Tuńczyk
(1)
Wątróbka
(1)
Zapiekanka
(1)
czosnek
(1)
grzyby
(1)
natka pietruszki
(1)
podgrzybki
(1)
polędwica wieprzowa
(1)
Łopatka wieprzowa
(1)
śmietanka
(1)
Polub nas na Fejsie :)
Polędwiczki wieprzowe z podgrzybkami
To mój pierwszy (na szczęście udany) jeżeli chodzi o polędwice wieprzową.
Dzisiaj przepis na nią w duecie z podgrzybkami.
Kochana kawusia
Kawa - coś bez czego pewnie i wielu z was żyć by nie mogło.
Myślę, że to najlepszy smak jaki tylko można poczuć rano :)
Parmezanowe kotlety z piersi z kurczaka
Wydaje się wam, że te kotlety to nic specjalnego ale urozmaiciłam je parmezanem!
Makowiec
W biedronce była promocja na bakalie itp... Więc kupiłam gotową masę makową :)
To mój pierwszy makowiec ale wyszedł pyszny :)
Moja pierwsza nominacja do Liebster Award :)
Co to jest Liebster Award?
Wyróżnienie Liebster Blog otrzymuje się od innego blogera w zamian uznania za to,
Wyróżnienie Liebster Blog otrzymuje się od innego blogera w zamian uznania za to,
że wykonało się dobrze tzw "robotę".
Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań,
które zostały nadane przez osobę, która ten blog wyróżniła.
Po odpowiedzeniu na pytania,
wybrana osoba również wyróżnia kolejne 11 osób
(informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań.
Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.
Chleb pszenno - żytni na zakwasie
Próbowaliście robić chleb własnej roboty?
Ja wróciłam do tego i przyznam szczerze, że jestem już w tym genialna :)
Dzisiaj przepis na pszenno - żytni.
Chleb razowy na zakwasie
Stefa wpadła na geniusz pomysł - będzie piekła chleb. Więc wiecie... mąka, woda i przez 4 dni robimy zakwas. To coś zaczęło żyć! Mamy nowego lokatora mieszkającego w słoiku i nazwę go Eugeniusz :)
Stanisław ma konkurencję :)
Kup:
mąka pszenna razowa 1 kg
woda
sól 1,5 łyżeczki
ziarna słonecznika - garść
Pieczenie chleba zaczynamy od przygotowania zakwasu.
Dzień 1.
Godzina 9:00*
Do szklanego naczynia wsypujemy 150 g mąki pszennej razowej Dolewamy stopniowo 250 ml letniej wody i mieszamy drewnianym patyczkiem. Mieszanka ma mieć konsystencję ciasta naleśnikowego. Naczynie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 24 godziny w ciepłe miejsce. Zimą można je postawić w pobliżu rozgrzanego kaloryfera.
Dzień 2.
Godzina 9:00
Do naszego zakwasu dodajemy 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody. Dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki i przykrywamy ściereczką. Ponownie stawiamy w ciepłym miejscu, lecz tym razem na 12 godzin.
Godzina 21:00
Po 12 godzinach za pomocą drewnianego patyczka mieszamy zakwas i stawiamy go w ciepłym miejscu na 12 godzin.
Dzień 3.
Godzina 9:00
Na powierzchni zakwasu powinny pojawić się liczne pęcherzyki. To dobra oznaka.
Dodajemy kolejne 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody, mieszamy. Stawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.
Dzień 4.
Godzina 9:00
Zakwas jest wreszcie gotowy! Aby mieć pewność, czy wyszedł jak należy można go powąchać, będzie miał charakterystyczny kwaskowaty zapach.
Zakwas jest gotowy do użycia. Do nowego szklanego naczynia warto odłożyć 3 łyżki zakwasu i trzymać w lodówce.
Jak zrobić nowy zaczyn?
Do odłożonego zakwasu dodajemy wieczorem 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody. Następnego dnia zakwas będzie przygotowany do kolejnych wypieków
A teraz pora na chlebek.
Do miski wsypujemy resztę mąki jaka nam została, dodajemy 200 ml letniej wody, 1,5 łyżeczki soli, słonecznik i 300 g zakwasu. Wszystko razem mieszamy łyżką aż utworzy się jednolita masa. Przykryłam to sciereczką i odstawiłam przy grzejniczku na 8 godzin. Wyrośnięte ciasto podsypujemy mąką pszenną i zagniatamy minutę. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, chleb pieczemy przez 20 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 190 i dopiekamy kolejne 20 minut. Odstawiamy chlebek do ostygnięcia
Mówię wam - prościzna! Mi się udało za pierwszym razem.
Dużo pracuję ostatnio i nie mam siły nawet już więcej pisać.. więc tylko życzę powodzenia
Stanisław ma konkurencję :)
Kup:
mąka pszenna razowa 1 kg
woda
sól 1,5 łyżeczki
ziarna słonecznika - garść
Pieczenie chleba zaczynamy od przygotowania zakwasu.
Dzień 1.
Godzina 9:00*
Do szklanego naczynia wsypujemy 150 g mąki pszennej razowej Dolewamy stopniowo 250 ml letniej wody i mieszamy drewnianym patyczkiem. Mieszanka ma mieć konsystencję ciasta naleśnikowego. Naczynie przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 24 godziny w ciepłe miejsce. Zimą można je postawić w pobliżu rozgrzanego kaloryfera.
Dzień 2.
Godzina 9:00
Do naszego zakwasu dodajemy 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody. Dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki i przykrywamy ściereczką. Ponownie stawiamy w ciepłym miejscu, lecz tym razem na 12 godzin.
Godzina 21:00
Po 12 godzinach za pomocą drewnianego patyczka mieszamy zakwas i stawiamy go w ciepłym miejscu na 12 godzin.
Dzień 3.
Godzina 9:00
Na powierzchni zakwasu powinny pojawić się liczne pęcherzyki. To dobra oznaka.
Dodajemy kolejne 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody, mieszamy. Stawiamy w ciepłym miejscu na 24 godziny.
Dzień 4.
Godzina 9:00
Zakwas jest wreszcie gotowy! Aby mieć pewność, czy wyszedł jak należy można go powąchać, będzie miał charakterystyczny kwaskowaty zapach.
Zakwas jest gotowy do użycia. Do nowego szklanego naczynia warto odłożyć 3 łyżki zakwasu i trzymać w lodówce.
Jak zrobić nowy zaczyn?
Do odłożonego zakwasu dodajemy wieczorem 100 g mąki pszennej razowej oraz 100 ml letniej wody. Następnego dnia zakwas będzie przygotowany do kolejnych wypieków
A teraz pora na chlebek.
Do miski wsypujemy resztę mąki jaka nam została, dodajemy 200 ml letniej wody, 1,5 łyżeczki soli, słonecznik i 300 g zakwasu. Wszystko razem mieszamy łyżką aż utworzy się jednolita masa. Przykryłam to sciereczką i odstawiłam przy grzejniczku na 8 godzin. Wyrośnięte ciasto podsypujemy mąką pszenną i zagniatamy minutę. Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni, chleb pieczemy przez 20 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 190 i dopiekamy kolejne 20 minut. Odstawiamy chlebek do ostygnięcia
Mówię wam - prościzna! Mi się udało za pierwszym razem.
Dużo pracuję ostatnio i nie mam siły nawet już więcej pisać.. więc tylko życzę powodzenia
Wasza blond Stefcia
Pierniczki
Naleśniki z pieczarkami i serem
Naleśniki nie na słodko :)
Składniki:
Naleśniki:
mąka 0,5 kg
mleko - na oko :)
2 jajka
szczypta soli
Ze wszystkich składników robimy dość rzadkie ciasto - wtedy naleśniki będą cieniutkie.
Farsz:
pieczarki 0,5 kg
żółty ser - 350 g (np. z biedronki)
cebula - 2 szt
sól, pieprz, ostra papryka
Pieczarki i cebulę drobno kroimy i podsmażamy porządnie przyprawiając. Kiedy ostygnie nam już wszystko na patelni ścieramy do tego cały żółty ser. Mieszamy i farsz gotowy :)
Ja zawijałam naleśniki z farszem jak krokiety - potem obtoczyłam w jajku i bułce i odsmażyłam na patelni. Ważne by tak je odgrzać by ser się rozpuścił. Można polać ketchupem - ja lubię.
Smacznego życzy Blond Stefa.
Składniki:
Naleśniki:
mąka 0,5 kg
mleko - na oko :)
2 jajka
szczypta soli
Ze wszystkich składników robimy dość rzadkie ciasto - wtedy naleśniki będą cieniutkie.
Farsz:
pieczarki 0,5 kg
żółty ser - 350 g (np. z biedronki)
cebula - 2 szt
sól, pieprz, ostra papryka
Pieczarki i cebulę drobno kroimy i podsmażamy porządnie przyprawiając. Kiedy ostygnie nam już wszystko na patelni ścieramy do tego cały żółty ser. Mieszamy i farsz gotowy :)
Ja zawijałam naleśniki z farszem jak krokiety - potem obtoczyłam w jajku i bułce i odsmażyłam na patelni. Ważne by tak je odgrzać by ser się rozpuścił. Można polać ketchupem - ja lubię.
Smacznego życzy Blond Stefa.
A to nasze puszaki przytulaki :)
Pozdro!
wegetariańskie kotlety
Ziuta stwierdza -,mam ochotę na coś nowego'.
Od lat wiedziałam że wegetarianie i weganie jedzą tylko trawę i/lub jakieś glony. Potem pokosztowałam - wegetariańskiego kebaba, wegańskiej pasty, wegańskiego ciasta (nie polecam...), a nawet weszłam do wegańskiej knajpki w Londynie gdzie podano mi wegańskie lody (smakują jak...mąka.). Wszystko wskazywało na to, że to koniec doświadczeń dla mnie -zdeklarowanego mięsożercy.
Mięso, mięso, mięso...ile można? Czas urozmaicić jadłospis. Dzisiaj coś dla wegetarian!
Kup:
puszkę ciecierzycy
puszkę fasolki białej
pół cebuli (lub jedna malutka)
czosnek
marchew (jedna duża /dwie małe)
jajko
mąkę
bułkę tartą
Gotuję marchew. Do miski wrzucam pół puszki cieciorki (po odlaniu wody oczywiście) i pół puszki fasolki (ja dałam fasolę prażoną w sosie pomidorowym z Kauf'a). Wbijam jedno jajo i miksuję wszystko blenderem. Doprawiam solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, słodką papryką (i cokolwiek chcecie dosypać). Dodaję drobno posiekaną cebulkę, wyciśnięte 2 ząbki czosnku i ugotowaną marchewkę. Znów wszystko miksuję i kosztuję czy aby nie doprawić;) Na koniec dosypuję mąkę i bułkę tartą do uzyskania gęstej masy pozwalającej lepić kotleciki.
Moja masa przeczekała noc w lodówce, ale to nie jest konieczne. Kotleciki formuję, obtaczam bułką tartą i obsmażam z obu stron na patelni.
Od lat wiedziałam że wegetarianie i weganie jedzą tylko trawę i/lub jakieś glony. Potem pokosztowałam - wegetariańskiego kebaba, wegańskiej pasty, wegańskiego ciasta (nie polecam...), a nawet weszłam do wegańskiej knajpki w Londynie gdzie podano mi wegańskie lody (smakują jak...mąka.). Wszystko wskazywało na to, że to koniec doświadczeń dla mnie -zdeklarowanego mięsożercy.
Mięso, mięso, mięso...ile można? Czas urozmaicić jadłospis. Dzisiaj coś dla wegetarian!
Kup:
puszkę ciecierzycy
puszkę fasolki białej
pół cebuli (lub jedna malutka)
czosnek
marchew (jedna duża /dwie małe)
jajko
mąkę
bułkę tartą
Gotuję marchew. Do miski wrzucam pół puszki cieciorki (po odlaniu wody oczywiście) i pół puszki fasolki (ja dałam fasolę prażoną w sosie pomidorowym z Kauf'a). Wbijam jedno jajo i miksuję wszystko blenderem. Doprawiam solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi, słodką papryką (i cokolwiek chcecie dosypać). Dodaję drobno posiekaną cebulkę, wyciśnięte 2 ząbki czosnku i ugotowaną marchewkę. Znów wszystko miksuję i kosztuję czy aby nie doprawić;) Na koniec dosypuję mąkę i bułkę tartą do uzyskania gęstej masy pozwalającej lepić kotleciki.
Moja masa przeczekała noc w lodówce, ale to nie jest konieczne. Kotleciki formuję, obtaczam bułką tartą i obsmażam z obu stron na patelni.
__*__
Podobno nawyk można sobie wyrobić w 2 tygodnie. Mam więc jeszcze tydzień walki z samą sobą, potem może już z górki...<---to dotyczy porannego biegania. Idzie zima, planuję więc jakiś zamiennik. Może ćwiczenia w domu?
I jeszcze mój wczorajszy makijaż na wyjście "do sklepu po bułkę":
Wasza Ziuta
Placki z jabłkiem
Mój mąż ostatnio brzebąkiwał o placuszkach. Mówisz Masz.kochanie.
Składniki:
2 szklanki mąki
2 szklanki mleka
2 jajka
2 łyżki cukru waniliowego
4 łyżeczki cukru (opcja)
1 łyżka proszku do pieczenia
5 dużych jabłek
olej do smażenia
cukier puder
Przygotowanie zaczynam od starcia jabłek. Potem mąka, mleko, jajka, cukier, proszek - wszystko razem bełtamy. Ja do ciasta dałam trochę spirytusu by tak nie chłonęły oleju. Smażymy na małym ogniu do zarumienienia z dwóch stron. Podajemy najlepiej ciepłe i posypane cukrem pudrem i np. cynamonem.
Smacznego życzy wasza Blond Stefa!
Składniki:
2 szklanki mąki
2 szklanki mleka
2 jajka
2 łyżki cukru waniliowego
4 łyżeczki cukru (opcja)
1 łyżka proszku do pieczenia
5 dużych jabłek
olej do smażenia
cukier puder
Przygotowanie zaczynam od starcia jabłek. Potem mąka, mleko, jajka, cukier, proszek - wszystko razem bełtamy. Ja do ciasta dałam trochę spirytusu by tak nie chłonęły oleju. Smażymy na małym ogniu do zarumienienia z dwóch stron. Podajemy najlepiej ciepłe i posypane cukrem pudrem i np. cynamonem.
Smacznego życzy wasza Blond Stefa!
Rysiu ostatnio nauczył się kilku sztuczek :)
przybija 5 :)
pokazuje język :)
Może niedługo będzie gryzł Natusia na moją komendę... :) hehe
PoZdRo!
Pączki z pączkolandi
W ostatni weekend miałam mieć warsztaty robienia pączków u jednej z tych do których się mówi "kochana jesteś".
Zobaczcie co się działo :)
Zobaczcie co się działo :)
i własnej (nie mojej oczywiście) roboty marmolada
Wypas nie?! WOW!
Ale! Tak . Jest Ale. Zeszło nam się trochę z rana (w końcu kampania) i w ogóle takie takie :) i jak przyszliśmy już na warsztaty to jedyne co robiłam to:
Bo wszystko było gotowe.
Dziękuję Ci!
Obiecuję wam, że wrzucę kiedyś dokładny przepis - zgubiłam kartkę od cioci :)
Ale znajdę ją!
Pozdro!
Wasza Blond Stefa!
Ruskie pierogi
Czy wy też kochacie pierogi? My z Natusiem moglibyśmy jeść je codziennie.
Dzisiaj ulubione ruskie!
Ciasto:
jak w przepisie na pierogi syberyjskie
Farsz:
gotowane ziemniaki 1 kg
cebula 2 szt
boczek 100 g
kostka białego sera
sól, pieprz
Farsz - cebule i boczek drobniutko kroimy i podsmażamy. Do gotowanych i dobrze ugniecionych ziemniaków dodajemy biały ser, wcześniej usmażoną cebulę i boczek i przyprawiamy. Robimy ciasto i z przygotowanym farszem przygotowujemy pierogi. Gotujemy w lekko osolonej wodzie.
Podajemy z podsmażoną cebulką.
Smacznego życzy wasza Blond Stefcia! :)
Dzisiaj ulubione ruskie!
Ciasto:
jak w przepisie na pierogi syberyjskie
Farsz:
gotowane ziemniaki 1 kg
cebula 2 szt
boczek 100 g
kostka białego sera
sól, pieprz
Farsz - cebule i boczek drobniutko kroimy i podsmażamy. Do gotowanych i dobrze ugniecionych ziemniaków dodajemy biały ser, wcześniej usmażoną cebulę i boczek i przyprawiamy. Robimy ciasto i z przygotowanym farszem przygotowujemy pierogi. Gotujemy w lekko osolonej wodzie.
Podajemy z podsmażoną cebulką.
Smacznego życzy wasza Blond Stefcia! :)
Koty nie dostały i się obraziły...
Pozdrawiam.
Małe pączusie
Czas na pączki ! :)
Składniki:
drożdże - 25 g
mleko - 1 szklanka
cukier - 4 łyżki stołowe
jajko
margaryna - 100 g roztopionej
mąka - 2 lub 3 szklanki (sami ocenicie czy konsystencja będzie dobra)
olej
cukier puder
A teraz pichcimy.
Drożdże rozcieram z cukrem, dolewam ciepłe mleko, mieszam z kilkoma łyżkami mąki i zostawiam do wyrośnięcia w ciepłem miejscu, na około 20 minut. Roztopione masło studze. Z białka ubijam sztywną pianę, dodaję cukier i dalej ubijając dodaję żółtko. Do wyrośniętego rozczynu z drożdży dodaję resztę mąki, stopione masło, ubite jajko i dokładnie wyrabiam. Odstawiam ponownie do wyrośnięcia na około 20 minut w ciepłe miejsce. Gdy ciasto wyrośnie, formuję małe kulki łyżką (ja za każdym razem maczam łyżkę w wodzie - wtedy ciasto łatwo odchodzi). Smażę na głębokim oleju, na średnim ogniu, po kilka minut z każdej strony, aż nabiorą złotego koloru. Posypuję cukrem pudrem.
Składniki:
drożdże - 25 g
mleko - 1 szklanka
cukier - 4 łyżki stołowe
jajko
margaryna - 100 g roztopionej
mąka - 2 lub 3 szklanki (sami ocenicie czy konsystencja będzie dobra)
olej
cukier puder
A teraz pichcimy.
Drożdże rozcieram z cukrem, dolewam ciepłe mleko, mieszam z kilkoma łyżkami mąki i zostawiam do wyrośnięcia w ciepłem miejscu, na około 20 minut. Roztopione masło studze. Z białka ubijam sztywną pianę, dodaję cukier i dalej ubijając dodaję żółtko. Do wyrośniętego rozczynu z drożdży dodaję resztę mąki, stopione masło, ubite jajko i dokładnie wyrabiam. Odstawiam ponownie do wyrośnięcia na około 20 minut w ciepłe miejsce. Gdy ciasto wyrośnie, formuję małe kulki łyżką (ja za każdym razem maczam łyżkę w wodzie - wtedy ciasto łatwo odchodzi). Smażę na głębokim oleju, na średnim ogniu, po kilka minut z każdej strony, aż nabiorą złotego koloru. Posypuję cukrem pudrem.
Smacznego życzy Blond Stefcia! :)
Znajdź zbuntowanego i niegodziwego Stanisława!
Stanisław - to samo ZŁO!!!!
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
Subskrybuj:
Posty (Atom)